Prawdziwą radością dla fotografa ślubnego jest Para, która jest otwarta na kreatywne pomysły dotyczące reportażu ślubnego oraz sesji w czasie zabawy weselnej, a wesele w plenerze zdecydowanie temu sprzyja. Jeśli dodatkowo ma własne pomysły na wesele, które są nieszablonowe i pomysłowe – współpraca staje się prawdziwą przyjemnością. Tak właśnie było podczas fotografowania. Fotografowana przez Nas Para, czyli Ilona i Sebastian to prawdziwy wulkan energii i doskonałych pomysłów na ślub marzeń. Sprawdźmy więc, co działo się podczas tych sesji.
Sesja narzeczeńska w warsztacie – prosty sposób na efektowne zdjęcia
Sesja narzeczeńska to coraz popularniejsza usługa, która znajduje się również w mojej ofercie. Zdjęcia sprzed momentu zaślubin są doskonałą pamiątką. Poza tym fotografie z sesji narzeczeńskiej często stanowią element prezentów dla gości weselnych, zaproszeń ślubnych czy oprawy uroczystości.
Pary często stawiają na romantyczne krajobrazy. Nie jest to jednak jedyny pomysł. Ilona i Sebastian zdecydowali się na sesję narzeczeńską w warsztacie. Industrialny klimat zdjęć, wszechobecne narzędzia i maszyny oraz Oni – naturalni, wysmarowani olejem, roześmiani. Te zdjęcia narzeczeńskie nie mogły się nie udać. Tego rodzaju sesja narzeczonych to idealne rozwiązanie dla wszystkich Par z charakterem oraz miłośników motoryzacji.
Karetą do ślubu
Zdjęcia narzeczeńskie w warsztacie mogłyby sugerować, że nasza młoda para dojedzie do kościoła nowoczesnym, drogim i bardzo szybkim samochodem. Ilona i Sebastian pokazali, że nie obcy jest im również powrót do tradycji i romantyzmu.
Bryczka do ślubu to wciąż bardzo popularne rozwiązanie, które wygląda spektakularnie i zwraca na siebie uwagę gości weselnych. Co więcej, jazda bryczką do ślubu ma w sobie wiele romantyzmu i niezapomnianego klimatu.
Jedynym ryzykiem jazdy karetą do ślubu jest niesprzyjająca pogoda. Na szczęście para, której towarzyszyłem trafiła na wprost idealne warunki i czyste niebo pełne słońca. Zdjęcia ślubne musiały więc być udane. Wiedząc o tym, wykorzystałem bryczkę i konie również podczas zdjęć plenerowych, na których pojawiła się nie tylko para młoda, ale również goście.
Ślub w Kościele pod wezwaniem św. Franciszka Salezego i św. Andrzeja Boboli
Najważniejszy moment tego niezwykłego dnia odbył się w Kościele pw św. Franciszka Salezego i św. Andrzeja Boboli w Gorzycach. To kościół o prostej, górującej nad miastem budowie, który ma za sobą bogatą historię. Doskonale prezentuje się podczas wykonywania fotografii ślubnych. Na zewnątrz uwagę przykuwa intensywny, ceglany kolor, zaś wewnątrz zwraca na siebie uwagę geometrycznym kształtem ołtarza oraz szerokimi nawami. W świątyni tej nie brakuje światła, dzięki białym ścianom i kolumnom co jako fotograf ślubny mogłem wykorzystać do stworzenia wielu fantastycznych ujęć.
Wesele w domku myśliwskim niedaleko Gorzyc
Para młoda zdecydowała się na organizację przyjęcia weselnego w domku myśliwskim. Budynek koła “San Skowierzyn” w Orliskach przywitał nas kameralną atmosferą, pięknymi dekoracjami oraz ciepłym przyjęciem chlebem i solą.
Domek myśliwski Koła łowieckiego “San Skowierzyn” choć nie należy do typowych sal weselnych jest ciekawą propozycją dla wszystkich osób, które chcą rustykalnego klimatu na swoim weselu i zależy im na powrocie do korzeni. Na uwagę zasługuje również piękna okolica stanowiąca świetne tło dla fotografii ślubnych i plenerowej sesji ślubnej.
Wesele w plenerze pod namiotem. Czy to dobry pomysł?
Domek myśliwski w okolicach Gorzyc to idealne miejsce na wspólne biesiadowanie. Z powodzeniem pomieścił stoły weselne wprost uginające się pod jedzeniem. Brakowało tam jednak miejsca na parkiet. Dlatego też para młoda zdecydowała się na przyjęcie weselne na zewnątrz. Parkiet do tańca przeniesiono na świeże powietrze oraz wykorzystano elegancki a jednocześnie solidny namiot weselny.
Takie rozwiązanie przyjęte zostało z ogromnym entuzjazmem gości. Weselny parkiet pod namiotem pozwolił na swobodną i niczym nieskrępowaną zabawę. Mi zaś dał możliwość wykonania wielu pełnych energii, dynamicznych zdjęć ślubnych, na których uwieczniłem szczęśliwych gości weselnych. Tak więc, wesele pod namiotem jest jak najbardziej ciekawym pomysłem, który warto wziąć pod uwagę, gdy dysponujemy ograniczoną ilością miejsca.
Sesja narzeczeńska w serwisie samochodowym, wesele w namiocie
Od samego początku fotografowania z Szymonem Ilony i Sebastiana mieliśmy wielkie uśmiechy na naszych twarzach, ponieważ wiedzieliśmy, że ten ślub będzie wyjątkowy. Połączyliśmy na tym ślubie dwa spojrzenia oraz potęgę sprzętu Nikon-a i Canon-a. Fotografowanie Ilony i Sebastiana było przyjemnością i radością dla mnie jako fotografa ślubnego od sesji narzeczeńskiej do ostatniej godziny przyjęcia weselnego! Dziękuje za zaufanie do mojej firmy i cierpliwość. Ilono i Sebastianie! Jesteście wspaniałymi ludźmi i piękną rodziną. Mam nadzieję, że wkrótce się zobaczymy! Wszystkiego najlepszego!